dr Andrzej Gierszewski
Muzeum Gdańska
Data publikacji 08:46
Życzenia świąteczne i noworoczne od Muzeum Gdańska
Na początku XVII w. kalwiński burmistrz Gdańska, Bartłomiej Schachmann miał zdobyć rozgłos wśród gdańszczan, tworząc „Horoskop Dzieciątka”. Według surowych zasad odwołującego się do chrześcijaństwa ewangelicyzmu reformowanego za takie działanie powinien zostać wyklęty bądź przynajmniej napomniany. Nic takiego się nie stało. Burmistrzowi bowiem przysługiwało prawo decydowania, w jaki sposób czcić czas Bożego Narodzenia.
Pomimo drobnego odstępstwa, skupieni wokół kościoła św. Piotra i Pawła gdańscy wyznawcy Jana Kalwina z zajadłością zwalczali „błędy papistów”, np. „błazeńskie igraszki z gwiazdą”, śpiewy pod oknami, a nawet ustawianie zielonych drzewek ku czci Bożego Dzieciątka. Drażniły ich luterańskie gry na organach, katolickie tłumne procesje w pierwszym dniu świąt oraz składanie życzeń, połączone często z poczęstunkiem alkoholowym. Takie było przynajmniej stanowisko kalwińskich duszpasterzy… choć ich „owieczki”, możne rody Speymannów, Schachmannów i Czirenbergów naśladowały styl życia polskiej szlachty oraz jej obyczaje obchodzenia świąt Bożego Narodzenia.
Nowożytny Gdańsk i jego okolice, będące wówczas jednymi z najważniejszych i najludniejszych w Europie, zamieszkiwali również luteranie, katolicy, menonici, katolicy, Żydzi, a nawet odrzucający dogmat św. Trójcy antytrynitarze. Mimo wielu różnic, sporów i konfliktów zwaśnione strony łączył jeden fakt. Narodziny Jezusa Chrystusa.
Dziś, w XXI wieku, spoglądamy na przeszłość z dystansem i zrozumieniem, z powagą bądź humorem, ale to właśnie historia uczy nas, jak celebrować naszą teraźniejszość dostrzegając w niej, mimo trudności i ciągłych wyzwań, pozytywy. I właśnie tej umiejętności oraz zdrowia życzymy wszystkim gdańszczankom i gdańszczanom, niezależnie od konfesji i wyznania w nadchodzące Święta Bożego Narodzenia, a na nowy, 2021 rok… pomyślnego horoskopu.