Przeglądarka IE 11 nie jest wspierana na witrynie. Proszę skorzystać z nowej przeglądarki Edge firmy Microsoft

Biuro prasowe Muzeum Gdańska

ChatGPT Image 17 kwi 2025, 12 51 41
Zdjęcie portretowe: dr Andrzej Gierszewski

dr Andrzej Gierszewski
Muzeum Gdańska

Data publikacji 14:29

... Z JAJEM (i nie tylko)... Życzenia wielkanocne Muzeum Gdańska

Wielkanoc w Muzeum Gdańska zawsze miała wymiar interpretacyjny. Czasem też lekko mistyczny, czasem nieco chaotyczny, ale za to nigdy, przenigdy nudny. Jak wszystko, co dzieje się w miejscu, gdzie eksponaty potrafią same się katalogować, a pion merytoryczny — całkowicie przypadkiem — aktywuje byty nie do końca zgodne z instrukcją obsługi rzeczywistości.

W zeszłym roku próbowano zainscenizować klasyczne toczenie jajka z pagórka. Niestety, najbliższy pagórek znajdował się trzy piętra wyżej i był akurat salą ekspozycyjną z witrażem w podłodze. Jajem zaś była największa bryła bursztynu. Wewnętrzne wydarzenie kolegium kustoszy zakończyło się sukcesem edukacyjnym… i spektakularną wymianą szyb.

W tym roku wszystko miało być spokojne. Naukowe. Opanowane. Tak przynajmniej zapowiedziała Główna Inwentaryzator, nieświadoma, że właśnie w tym momencie, na zapleczu Działu Komunikacji i Promocji, wylęga się… jajo.

  • Nie malowane.
  • Nie numerowane (tak przynajmniej twierdził opiekun kolekcji numizmatów, który jako jedyny obcuje w muzeum z pieniędzmi i z tego tytułu zna się na cyfrach).
  • Nie zrobione z drewna, porcelany ani czekolady (choć ktoś z Działu Realizacji Wystaw i Wydarzeń próbował to sprawdzić).

Jajo artefakt. Sygnowane w języku przypominającym bardzo nieudolny kursywny Comic Sans, wykute z nicości przez Samoczynną Inteligencję (która, jak się okazało, sama napisała regulamin konkursu wielkanocnego i wygrała go cztery razy pod rząd).

"To nie my!" – zarzekał się Dział Promocji, chowając kabel z podejrzanym błyskiem.

„Kontekstualizacja ekspozycji!” – krzyknęli pracownicy pionu merytorycznego, uznając, że jeśli coś się rusza i ma przekaz, to już jest wystawą czasową.

Na wszelki wypadek jajo zostało zinwentaryzowane jako:

"Obiekt Niezidentyfikowany. Możliwego pochodzenia wielkanocno-cybernetycznego. Wymaga monitoringu i trzech ciastek dziennie."

 

Z okazji tych tajemniczych, radosnych świąt życzymy Ci:

  • spokojnych chwil (z dala od artefaktów, które próbują się wykluć),
  • ciepła rodzinnego (lub przynajmniej działającego czajnika),
  • odrobiny magii (takiej, która nie wymaga interwencji konserwatora),
  • i wielu odkryć – czy to w muzeum, w sobie, czy w niespodziewanej szufladzie.

Niech tradycja spotka się z teraźniejszością,
eksponaty z empatią,
a zając – z jajem.

Wesołych Świąt życzy Ci zespół pracowników Muzeum Gdańska. Instytucji, w której realia i prawidła materialnego świata przegrywają z tradycją…

... a i eksponaty czasem same się katalogują*!^^



* Zdjęcie w duchu okładek książek Terrego Pratchetta zostało wygenerowane przy pomocy ChatGPT. Próbowaliśmy 5 razy... i w końcu się udało!